czwartek, 24 października 2013

Jak ja dawno nie prowadziłam pamiętnika

Bardzo dawno nie prowadziłam pamiętnika, zawsze lubiłam tego typu rzeczy, ale nie wierze, że pamiętnik w wersji papierowej nietrafiłby w ręce kogoś z mojej rodziny. Nie chcę tego, ale jeżeli jesteś kimś kto mnie zna osobiście, to popatrz na to łaskawym okiem :)
Aktywność na bloggeru niezostanie zapisana w mojej historii przeglądarki, więc liczę na to, że nikt niepowołany nie odkryje tego bloga.
Niejestem osobą sumienną, więc na pewno niebędę pisać codziennie. Teraz siedzę sobie ze słuchawkami na uszach i co jakiś czas minimalizuje przeglądarkę, bo ktoś mi do pokoju wchodzi.
Dziś miałam mało lekcji w szkole, ale i tak czuje się taka wypompowana, olałam poprawę kartkówki z fizyki bo koniec końców nienauczyłam się, ale angielski chyba poszedł mi nieźle. Po swoich lekcjach zostaje jeszcze w szkole na 2 godziny, najpierw mam taki dodatkowy angielski z babką, jako, że mam ulgę na lekcjach ze względu na moją mowę, a potem z pedagog też jakieś ćwiczenia niby logopedyczne. Ten dodatkowy angielski jest ok, ale te zajęcia z pedagog są bardziej z przymusu, niejest dobrym logopedą szczerze mówiąc, nie wie co ze mną robić, nietraktuje mnie poważnie, już chyba 4 razy z jej winy niemiałyśmy tych zajęć (co mnie nie smuci wcale), ale w 95% przypadku jest tak, że jak przychodzę na te zajęcia to i tak muszę czekać bo ona coś tam sobie robi. Przeraża mnie lekko wizja ustnej matury, ale podobno ja mogę mieć wydłużony czas na ustnej i coś mogę sobie pisać czy coś w tym stylu. Tak pobieżnie dziś mi ta anglistka powiedziała, ale sama nie wie czy to faktycznie tak jest czy nie.

W moim życiu nie dzieje się dużo, jutro mam kartkówke z niemieckiego, którego nielubię. W sobotę idę na urodziny. Zostałam zaproszona 2 dni temu podczas gdy reszta dostała zaproszenie już dawno. Czuje, że wcale niezostałam zaproszona z inicjatywy solenizanta, takie mam wrażenie, że towarzystwo zapytało się czy niema nic przeciwko mojej osobie tam. Może chcieli oszczędzić na prezencie bo się składamy ;p

To chyba koniec, więc cya.

1 komentarz:

  1. Ważne, abyś pisała wtedy, kiedy odczujesz taką potrzebę ;)

    OdpowiedzUsuń