Nie jestem kreatywna, zawsze mam z tym problem, podejrzewam, że jest to trochę spowodowane tym, że zawsze miałam podcinane skrzydła, każdy uważał moje pomyśły za bez sensu, a to dlatego, że miałam bardzo nie ambitne towarzystwo.
Często ciężko mi sobie poradzić za swoimi uczuciami, staram się tłumić w sobie te złe uczucia, bo chce być dobrym człowiekiem. Mam na myśli takie uczucia jak zazdrość itp
Czemu o tym wspominam? Bo odkąd poznałam Mojego, to muszę walczyć z takimi uczuciami, moja zazdrość nigdy nie jest taka, że chce żeby komuś nie wychodziło czy coś, tylko że sama bym tak chciała. Zawsze chciałam znaleźć sobie bardziej ambitne towarzystwo, a teraz kiedy je znalazłam czuje, że do niego nie bardzo pasuje. Brakuje mi czegoś z czego mogłabym być dumna, jakiejś umiejętności, dzięki której mogłabym powiedzieć "Tak, umiem to, to moja dziedzina".
Siostra Mojego jest artystką, robi naprawdę genialne pracę, sama kiedyś interesowałam się rysunkiem, ale nigdy nie byłabym w stanie dojść do takiego poziomu. Brak mi takiej inwencji twórczej i samozaparcia, nie tylko do rysunku.
Niby to prostę, uczysz się to w końcu będziesz w czymś dobry, ale dlaczego tak ciężko znależć motywacje do tego? Mam wrażenie, że moje umiejętności nigdy nie będą na tyle duże żebym czuła się dumna.
Uczę się dla siebie, oczywiście, ale bardzo miło byłoby usłyszeć jakiś komplement w strone moich umiejętności, takie komplementy sprawiają mi największą radość.
Nie potrafie pojąć to uczucie beznadziei i zniechęcenia, jakbym nie była w stanie nic dokonać.
Gubie się... Sesja tuż tuż, nie obawiam się jej, obawiam się wakacji. Była możliwość żeby Mój pojechał ze mną do Anglii, ale niestety to nie wypaliło, będziemy 2 miesiące z daleka od siebie, koszmar... Obawiam się wakacji też z tego powodu, ale nie tylko, obawiam się, że zmarnuję czas. Żałuję, że przed studiami nie uczyłam się więcej.
Nie umiem odpoczywać...
Doskonale Cię rozumiem, ja tez zawsze byłam uważana za tą która nic nie umie i ma złe towarzystwo. I tam samo jak tobie mi też zawsze brakuje motywacji i samozaparcia. Od jakiegoś czasu interesuję się bardziej fotografią, ale widzę jak bardzo moje zdjęcia różnią się od zdjęć dziewczyn czasami dużo młodszych ode mnie. Tak samo jest ze wszystkim ... ale zdjęcie będę robić mimo tego, że są słabe ... na pewno kiedyż zaczniesz robić coś co pochłonie cię do tego stopnia, że z dnia na dzień będziesz chciała być w tym lepsza, bez względu na to co inny myślę, aż w końcu zadziwisz wszystkich.
OdpowiedzUsuńPowodzenia